środa, 1 maja 2019

Drapieżcy - Daria Orlicz

Tym razem chciałam wam przedstawić marcową premierę od wydawnictwa Harper Collins Polska. Zauważyłam, że mam od nich sporo kryminałów, thrillerów, a książka Drapieżcy jest kolejnym egzemplarzem z tej grupy gatunkowej. Jakimś cudem nie dostrzegłam, że niniejszy tom to trzecia część cyklu Stracone dusze, ale jakoś dałam sobie radę i bez większych problemów odnalazłam się w przedstawionej tutaj historii. Oczywiście na samym początku pewne obawy były, lecz po jakimś czasie odeszły w zapomnienie. Pozostała tylko przyjemność płynąca z możliwości poznania czegoś nowego. Czy faktycznie było warto? Czy pomimo tego, że kryminały to zdecydowanie nie moja bajka, książka Drapieżcy była dla mnie interesującą formą rozrywki? O tym w dalszej części recenzji. Postaram się was nie zanudzić na śmierć. 


W domu pod lasem, zupełnie samotna, mieszka pewna dziewczyna ze znamieniem na twarzy. Reszta uznaje ją za córkę czarownicy, dziwoląga, odmieńca, którego można wyśmiewać i popychać. Pewnej nocy dziewczyna staje się ofiarą trzech drani. Nikt jej nie pomaga, bo nikogo nie interesuje los dziewczyny. Umiera w samotności, a napastnicy są przekonani, że o ich czynie nie dowie się żaden człowiek. I tak zwyrodnialcy żyją sobie w spokoju, nie martwiąc się odkryciem zbrodni. Jednak nadchodzi wreszcie kres ich bezkarności. Pod domem dziewczyny pojawia się znicz w kształcie serca, a więc ktoś odkrył co się stało. Tylko jak i kim jest ten człowiek? Sprawcy całego zamieszania są zdesperowani i nie cofną się przed niczym. Całe miasteczko żyje w strachu przed mordercami. Kto będzie następną ofiarą, czy winni wreszcie poniosą odpowiednią karę? 

Na samym początku muszę was ostrzec... Drapieżcy to kryminał dosłownie naszpikowany opisami brutalności, okrutności. Miejscami miałam spory problem z przebrnięciem przez krwawe momenty, lecz zdawałam sobie sprawę, że kryminał taki musi właśnie być. Nie wyobrażam sobie takiego gatunku literackiego bez podobnych "urozmaiceń" w treści. Kryminał musi mieć odpowiedni klimat, który w tym przypadku został odtworzony w sposób idealny. Książka Drapieżcy wstrząsa i porusza do głębi, a chyba taki był zamysł autorki. Myślę, że aktualna sytuacja na świecie, przyzwyczaiła nas do okropności. Człowiek zetknął się już z różnymi problemami, więc niniejsza pozycja literacka nie powinna nikogo zbytnio szokować. 

Daria Orlicz zafundowała czytelnikowi ostrą jazdę bez trzymanki. Drapieżcy trzymają w napięciu, aż do ostatniej strony. Nie miałam bladego pojęcia, jak zakończy się ta historia, która rusza z kopyta już od pierwszych kartek, od pierwszego spotkania z lekturą. Tytułowi drapieżcy to ludzie bez cienia godności, pragnący sławy, poklasku, pieniędzy i bycia silniejszym. Oni nie cofną się przed niczym i po trupach chcą dojść do celu. Niestety często wygrywają w starciu ze słabszymi, ale i na takich gagatków przyjdzie kolej. Wtedy to oni proszą o wybaczenie! Czy można takich ludzi usprawiedliwiać? Nie sądzę. Daria Orlicz nie boi się poruszać trudnych tematów, które są niestety często spotykane w świecie realnym. Dlatego książka Drapieżcy przypadła mi do gustu i z chęcią sięgnę po kolejne pozycje spod pióra tejże pisarki. 

                                                                                                  

Drapieżcy

Tytuł: Drapieżcy
Autor: Daria Orlicz
Wydawnictwo: Harper Collins Polska
Oprawa: miękka
Liczba stron: 304


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz